piątek, 25 października 2013

Finally Edgware

Pierwsze wrażenie? Nie wiem czy tu się odnajdę. Może to dlatego, że tęsknisz za całym światem, który zostawiłaś w Polsce. Dopadają cie mysli, że właśnie mogłaś się umówić z przyjaciółką na kawe, albo iść na imprezę, bo przecież piątek. Ale NIE, ja jestem w Anglii, miasteczku, które nazywa się Edgware. Nie pamietam, kiedy otatnio było mi tak ciężko jak dziś na lotnisku, kiedy to przyszedł czas pożegnania. Tego prawdziwego pożegnania, godzinę przed odlotem. To wtedy wybuchła we mnie bomba. Że jednak lecę, że zostawiam tu wszystkich, że za chwilę będę w Anglii. Myślę, że potrzebuję jeszcze kilku dni, żeby tak naprawdę zmienić swoje życie o 180 stopni. Bo przecież przeprowadzka to właśnie taka zmiana. Wiem, że będe strasznie tęsknić, ale też wiem, że dzięki temu mogę nauczyć się tysiąca nowych rzeczy. Przeżyć coś, co nie każdy ma okazje przeżyć. Będe miała miliony wspomnień. Zarówno dobrych i złych. Ale przecież o to chodzi w życiu. Te dobre i złe wspomnienia nas uczą i to dzięki nim wyciągamy wnioski. Nigdy wcześniej nie byłam w Anglii, dlatego z jednej strony jestem podekscytowana. Z drugiej, chyba trochę przerażona. Ale myślę, że uda mi się znaleźć równowagę. Jestem tutaj może niecałe 7 godzin, dlatego nie mogę zbyt wiele powiedzieć. Pierwsze wrażenie jest pozytywne. Zobaczymy jak przeżyję jutrzejszy dzień i kolejny i jeszcze następny.  :)



 

4 komentarze:

  1. Ale wracasz na świeta do Polski ?

    OdpowiedzUsuń
  2. No to spedzisz Świeta w prawdziwie angielskim klimacie ! Głowa do góry ! :))
    U mnie pare dziewczyn tez zostaje na Świeta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobimy sobie au pairkową Wigilię. :P

    OdpowiedzUsuń